Mówi się „Poznań miasto doznań”, Pidżama Porno
śpiewała w Ezoterycznym Poznaniu, że „na Wildzie mieszka szatan”. Natomiast
Marcin Kącki postanowił przedstawić stolicę Wielkopolski jako „Miasto Grzechu”.
A jeden z jego największych grzechów mieszka na Ostrowie Tumskim przy placu
katedralnym i podobno ma się dobrze. Jak to możliwe?
Autor w swojej książce przytacza afery, które obiegły nie tylko Poznań, ale
całą Polskę. To m.in. sprawa pedofilii w poznańskich słowikach i molestowanie
kleryków przez Juliusza Paetza, który, jak możemy wyczytać w książce, nie
poniósł żadnych poważnych konsekwencji za swoje występki.
Sprawy te są opisane nie tylko na podstawie przekazu mediów, ale są to
relacje osób, które uczestniczyły w tych wydarzeniach lub były ich ofiarami.
Marcin Kącki odsłania przed nami najmroczniejsze karty z historii Poznania,
również te, o których wielu poznaniaków już dawno zapomniało, albo usilnie
stara się wyprzeć ze swojej pamięci. To m.in. sprawy poznańskich poetów
Stanisława Barańczaka i Wojciecha Bąka, o którym zapomniał nawet wydział
filologii polskiej uniwersytetu Adama Mickiewicza. W tych opowieściach pojawia
się również Małgorzata Musierowicz, autorka popularnej kiedyś serii książek o
rodzinie zamieszkującej poznańskie Jeżyce.
W książce znajduje się również szeroki opis Poznania z czasów
dwudziestolecia międzywojennego, jak wtedy na tych terenach rozwijał się
antysemityzm, a władzę sprawowali narodowcy.
Oczywiście historii nie można zmienić, ale można się z nią rozliczyć i to
dzieje się w tej książce, która ukazuje skrywaną i zapomnianą prawdę.
Jednak nie uważam, aby opis współczesnego Poznania był obiektywny. Można
odebrać wrażenie, że autor kreuje obraz miasta jaki chce, byśmy widzieli.
Większość opinii dotyczących obecnego funkcjonowania stolicy Wielkopolski oraz
jej prezydenta są opiniami osób silnie identyfikujących się z kościołem, byciem
katolikiem i związanymi z działaniem instytucji kościelnych.
Stworzony obraz Poznania sprawia, że wydaje się on być zacofany,
ograniczony przez kościół, konserwatywny i nieprzyjazny, a zewsząd wychodzi
hipokryzja tego miejsca.
Niezwykle interesujący reportaż, który rozlicza Poznań z najciemniejszych
kart jego historii. Zdecydowanie warto sięgnąć po tę książkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz