10/12/2018 11:22:00 AM

Cipki, siuśki i muszelki



Postanowiłam przyjrzeć się jeszcze jednej książce poruszającej temat dojrzewania u dziewczynek. Tym razem wezmę na warsztat Wielką księgę cipek.


Autor tekstu książki Dan Höjer, który wcześniej napisał Wielką księgę siusiaków, postanowił napisać książkę poświęconą dziewczynkom, ich dojrzewaniu i cipkom. No właśnie, czy aby na pewno cipkom? Lisa nie mówi cipka, tylko nazywa ją myszką, z kolei w domu Emmy mówi się łono, a Carro mówi o niej mała. Dwunastoletnie dziewczyny dzielą się swoimi uczuciami wobec cipek; czy są z nich dumne, a może się ich wstydzą? Opowiadają też o edukacji seksualnej w szkole, czy była i jak przebiegała. Poruszają temat okresu, czy już miesiączkują i od jak dawna. Dziewczynki dzielą się też swoimi doświadczeniami związanymi z masturbacją, bo dziewczyny też to robią - dla przyjemności, albo żeby rozładować napięcie i odstresować się przed snem jak Carro i Lisa, a czasem jak Emma nie czują potrzeby masturbowania się.




Dan postanawia zapytać chłopaków, co myślą i wiedzą o dziewczynach, cipkach i miesiączce; czy wiedzą, do czego służą podpaski i tampony oraz jak ich się używa. Trzeba przyznać, że coś tam wiedzą, ale średnio to wygląda.


Na następnych stronach przedstawiono, jak wyglądał kult Bogini Matki na świecie. Jak kobiety i ich narządy płciowe były czczone w Meksyku, Indiach, starożytnych Chinach i Europie oraz czego uosobieniem były. Kobiece narządy płciowe utożsamiano z czymś boskim, co dało początek całemu światu, a doprowadzenie kobiety do orgazmu było sprawą honoru dla mężczyzny. Ale było też mroczne oblicze kobiecej pochwy. W pewnych miejscach na świecie wierzono, że pochwa była wyposażona w zęby, które odgryzały penisy.


Po ciekawostkach, czasem bardzo dziwnych, związanych z cipką i jej nazewnictwem, zostaje przedstawiona budowa żeńskich narządów płciowych. Ilustracja pokazuje, jak wyglądają zewnętrzne narządy płciowe kobiety widziane w lusterku i autor zachęca dziewczynki, aby przyjrzały się swoim cipkom z pomocą lusterka. Dalej przedstawione zostają wewnętrzne organy płciowe kobiety, a także w jaki sposób i gdzie dochodzi do zapłodnienia. Zostaje również poruszony temat kobiecego wzwodu i błony dziewiczej.



Okazuje się, że problem ze znalezieniem neutralnej nazwy na intymne części ciała kobiety nie dotyczy tylko Polski. Dokładnie z tym samym męczy się Szwecja szukając słowa, które nie będzie obraźliwe i miało negatywnego wydźwięku, a którego mogliby używać wszyscy, żeby się przy tym nie czerwienić ze wstydu. Myślę, że zastosowana w książce cipka jest dobrym określeniem; kiedyś spotkałam się ze słowem siuśka, które kojarzy mi się z siusiakiem i myślę, że to też mogłaby być dobra propozycja.



Po smaczkach językowych dochodzimy do istoty dojrzewania dziewcząt, czyli hormonów, które sprawiają, że dziewczynkom zaczynają rosnąć piersi, włosy łonowe i pod pachami, a także pojawia się miesiączka, która na początku może być nieregularna.


I jeszcze kilka ciekawostek historycznych. Dawno temu nie wiedziano, jak wyglądają żeńskie organy wewnętrzne i wyobrażano je sobie jako odbicie męskich narządów, czyli jako penis w środku. Arystoteles twierdził, że istnieje tylko jedna płeć – męska, a kobiety to ludzie ułomni, którzy nie rozwinęli się w pełni, ponieważ ich penisy nie zdołały przedostać się na zewnątrz. Z kolei Tomasz z Akwinu rozbudował to twierdzenie i uważał, że dziewczynki rodzą się z powodu choroby ojca związanej z jego genitaliami lub uszkodzoną spermą. Dopiero w XVIII wieku ludzie dowiedzieli się, że do zapłodnienia dochodzi wskutek połączenia się komórki jajowej kobiety i męskiego nasienia.


Ku mojemu zaskoczeniu w książce zostaje również poruszony temat obrzezania dziewczynek. Klitoridektomię wykonuje się od tysięcy lat i niestety obecnie dalej się to praktykuje. Polega to na usunięciu łechtaczki i mniejszych warg sromowych lub na usunięciu wszystkich narządów zewnętrznych i zaszyciu pochwy w taki sposób, aby pozostała tylko mała dziurka na odpływ krwi menstruacyjnej i moczu. Wiele dziewczynek umiera wskutek krwawienia lub zakażenia po obrzezaniu. Okaleczanie kobiet w ten sposób nie ma podłoża w żadnej religii, robi się to ze względów kulturowych i tradycji, a czynią to zarówno afrykańscy muzułmanie jak i chrześcijanie.


Na końcu książki znajdują się pytania i odpowiedzi, a także słowniczek pojęć związanych z seksualnością. Są tutaj informacje o różnych orientacjach seksualnych, chorobach wenerycznych, środkach antykoncepcyjnych, a także wieku przyzwolenia, czyli ustalonym prawnie minimalnym wieku, od jakiego człowiek jest zdolny do wyrażenia ważnej prawnie zgody na czynności seksualne z inną osobą i, co bardzo ważne, jeśli te regulacje nie są przestrzegane, to dorosły, a nie dziecko, łamie prawo.


Wielka księga cipek na pewno jest przeznaczona dla starszych czytelniczek niż w przypadku książki Maja dorasta. Oprócz samego dojrzewania dziewczynek oraz budowy wewnętrznych i zewnętrznych narządów płciowych dziewczynek, porusza tematy masturbacji, kobiecego wzwodu, obrzezania, opisuje historię postrzegania kobiet na przestrzeni wieków i jak teraz to wygląda. Mam mieszane uczucia wobec tej książki, bo z jednej strony odważnie przełamuje tematy tabu, a z drugiej strony odnoszę wrażenie, że autor skacze po tematach i nie wyczerpuje ich. Bez wątpienia książka jest ciekawa i śmiała, ale brakuje mi w niej informacji, które przygotowałyby dziewczynki do nadchodzących zmian w ich ciele, jak chociażby opis stosowania środków higienicznych w czasie okresu. Myślę, że to dobra książka dla dzieci w wieku dwunastu lat, mogących utożsamić się z bohaterami, których wypowiedzi znajdziemy środku, albo dla dziewczynek, które już miesiączkują.


Niemniej cieszę się, że taka książka pojawiła się na polskim rynku, bo porusza trudne tematy, przełamuje stereotypy i na pewno będzie świetną pomocą dla rodziców, żeby zacząć rozmowę z dziećmi na temat dojrzewania dziewczynek. Przede wszystkim jednak będzie ona idealna dla samych dzieci w okresie dojrzewania ciekawych kobiecego ciała.



autor: Dan Höjer, Gunilla Kvarnström
tytuł: Maja dorasta. Wielka księga cipek
tłumaczenie: Elza Jaszczuk
wydawnictwo: Czarna Owca
rok wydania: 2017
tytuł oryginalny: Lilla Snippaboken
rok pierwszego wydania: 2004

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 ja Pippi , Blogger