Shirin Ebadi posiada wykształcenie prawnicze, została pierwszą kobietą pełniącą
funkcję sędziego w Iranie, była przewodniczącą Trybunału oraz zasiadała
w Sądzie Najwyższym. Jednak po rewolucji, która miała miejsce w 1979
roku, została zdegradowana z funkcji sędziego i nie mogła dalej wykonywać swojej pracy. Od tej pory kobiety nie mogły pełnić żadnych funkcji publicznych i sytuacja kobiet w Iranie diametralnie się zmieniła. Jednak Shirin Ebadi nie poddała się, postanowiła swoją wiedzę i doświadczenie wykorzystać w walce o prawa człowieka, za co została nagrodzona Pokojową Nagrodą Nobla. Założyła własną kancelarię, w której pracowała pro bono by pomagać ludziom pokrzywdzonym przez Irańską Republikę Islamską, założyła również Centrum Obrony Praw Obywatelskich, gdzie razem z innymi prawnikami oraz osobami ze świata kultury, tworzyła raporty opisujące sytuację w Iranie, a które przedstawiała na spotkaniach ONZ czy w Parlamencie Europejskim. Książka Kiedy będziemy wolne. Moja walka o prawa człowieka to opis jej pracy i działań oraz dążenia do poprawy sytuacji w kraju, jakie podejmuje w Iranie i za granicą, a także opis ogromnej miłości do swojej ojczyzny.
Książka przypomina pamiętnik, dziennik, jest to bardzo osobista historia autorki i opis współczesnego Iranu, nie tylko sytuacji kobiet, ale całego społeczeństwa, ustroju państwa i polityki.
Niestety media przestały interesować się Iranem i milczą na ten temat.
Ta książka jest świadectwem tego, jak bardzo pogorszyło się życie w
Iranie, jak społeczeństwo jest zastraszone, by ludzie bali się wyjść na ulice i zaprotestować. Niestety Irańska Republika Islamska zamiast upodabniać się do krajów zachodnich i dążyć do demokracji, zmieniła
kierunek, coraz bardziej przypomina Koreę Północną, o której czytałam
jakiś czas temu. Przeciwnicy władzy są podsłuchiwani, obserwowani i
zamykani w więzieniach, poddawani torturom, a nawet mordowani, by
upozorować ich samobójstwo i zamknąć sprawę.
Shirin
Ebadi przeszkadza władzy, która cały czas próbuję ją zastraszyć, każdy
jej krok i słowo są pod ciągłą obserwacją. W jej mieszkaniu oraz
kancelarii jest zamontowany podsłuch, lokal obok Centrum Obrony Praw
Człowieka wynajmują agenci, zastraszany jest jej mąż, córka, siostra,
bliscy przyjaciele, wielu z nich trafiło do więzienia, a wszystko po to, by zmusić Shirin Ebadi do milczenia.
Książka wywołała we mnie wiele emocji. Zarówno podziw dla noblistki, jej odwagi, dążenia do celu, jak i złość na sytuację w Iranie oraz to, że świat nie reaguje, a wręcz milczy. Był także strach, że państwo demokratyczne czy też prawie demokratyczne nagle może się zmienić w państwo totalitarne i że mogę znaleźć się w takiej samej sytuacji jak Irańczycy. Poczułam także ogrom bezradności i smutku, że nie mogę pomóc tym ludziom. Jedyne co mogę zrobić, to zachęcić Was do lektury tej książki, żebyście także Wy wiedzieli, co dzieje się w Iranie i zastanowili nad tym, jak ważne jest podstawowe prawo człowieka do wolności. Zdecydowanie warto sięgnąć po tę książkę.
autor: Shirin Ebadi
tytuł: Kiedy będziemy wolne. Moja walka o prawa człowieka
tłumaczenie: Anna Maria Nowak
wydawnictwo: Znak Horyzont
rok wydania: 2017
tytuł oryginalny: Until We Are Free
rok pierwszego wydania: 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz